|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paula:)
TBlond
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 4371
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 9:06, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
ja szczerze nie lubie jego filmow
poza 'zakochanymi' moze
i sie zastanowie czy isc na statystow 8]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Kaja
Znajoma Latoszka

Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: Nie 9:45, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
też widziałam tą zapowiedz..film hmmm..jak zobacze to sie wypowiem...;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Halley
Miłość życia dr Latoszka
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 3663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Nie 11:21, 08 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
a ja widiałam zapowiedz Zbrodni i Kary i był wywiad z Barbarą Saas i fragmenty fajnie sie zapowiada:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
Dziewczyna Latoszka

Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
|
Wysłany: Pon 20:04, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Niestety, niepochlebna recenzja " Zbrodni i kary" choć rola Bartosza Opani została oceniona pozytywnie ( wklejam z PCS)
Smętny komiks z życia dawnych Rosjan
Barbara Sass wystawiła nieudaną "Zbrodnię i karę" w warszawskim Ateneum. To zdumiewające, bo przecież po mistrzowsku zrealizowała "i***ę" Dostojewskiego w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie
O takich przedstawieniach zwykle się mówi "upadek z wysokiego konia". Tak ambitne zamierzenie, jak przeniesienie na scenę powieści Fiodora Dostojewskiego, powinno być jednak znacznie lepiej przemyślane już przy pracy nad adaptacją tekstu. Wiele scen i postaci jest w tym widowisku absolutnie zbędnych, niewygranych, powodujących jedynie niepotrzebny tłok na scenie. Trzy czwarte obsady to figurki z jakiejś szopki, zastygające w tzw. żywych obrazach, bez czego doskonale można by się obejść.
Gorzej, że pojawiają się ważne w powieści postaci, którym na scenie Barbara Sass nie dała możliwości rozwoju, ani też najmniejszej szansy zbudowania roli, pozostawiając im do wygłoszenia jedynie kilka deklaratywnych kwestii. Taki jest choćby Marmieładow (Jerzy Kamas), tak wyprany z wszelkich właściwości, że tragizm jego losu na nikim nie jest w stanie wywrzeć wrażenia. To samo, niestety, trzeba powiedzieć o Soni (Sylwia Zmitrowicz). Widz nie zaznajomiony z powieścią nie otrzymuje żadnej informacji, czym się ona para, gdyż osoby mówiące o jej profesji używają niekonkretnych słów.
W ślad za niedociągnięciami adaptacji idzie pogłębiający się sceniczny chaos. Każdy aktor robi swoje, co mu tylko zagra w duszy. Całkowitym kuriozum był dla mnie aktorski popis Haliny Łabonarskiej. Jako Matka Rodiona i Duni (Joanna Pokojska), udrapowana w suknię wzorowaną na grecki antyk, wygłasza płomienną tyradę nadużywając szerokich gestów, a jednocześnie wyśmiewając aktorski patos deklamacji. Podczas premiery jako jedyna dostała w trakcie przedstawienia gorące brawa. Wrażenie zrobiła, przyznaję, olbrzymie. Tylko do Dostojewskiego ma się to dokładnie nijak.
Całość robi wrażenie kompilacji różnorodnych elementów, z których każdy jest, niestety, z zupełnie innej bajki. Trzeba mieć wiele samozaparcia, by pod tym zlepkiem form i pomysłów dostrzec jakikolwiek jasny punkt, na przykład Bartosza Opanię w świetnej roli głównej Rodiona Raskolnikowa. Jednak i on ma momenty ewidentnie źle pomyślane, co już nie jest winą wykonawcy, lecz inscenizatorki. Mocno dyskusyjna wydaje mi się koncepcja ożenienia postaci Rodiona z Księciem Myszkinem z "id***y", przez co choroba duszy zabójcy ukonkretnia się tu w atakach epilepsji. Ekspresja aktorska Opani zyskałaby też na wyrazie, gdyby nie musiała się ujawniać w niestosownych aktach agresji, co pozostaje w opozycji z koncepcją jego bohatera w oryginale.
Pojedynek dwóch nieprzeciętnych intelektów - mordercy starej lichwiarki i jej siostry Raskolnikowa i prowadzącego sprawę sędziego śledczego Porfirego (Piotr Fronczewski) - na scenie przybrał zaskakującą interpretację. Oto miotany porywami niekontrolowanego gniewu Raskolnikow nadużywa wobec supergliny mięśni.
W ten sposób zamiast zagłębiać się w tajniki duszy ludzkiej, z czego zasłynął Dostojewski, ni stąd ni zowąd otrzymujemy western. Trudno znaleźć wytłumaczenie takiego pomysłu. Nie dopuszczam bowiem myśli, żeby aktorowi Bartoszowi Opani, który zdecydował się grać w tragedii, puściły w tej scenie nerwy, gdy zobaczył kabaretowy luz i ostentacyjny dystans do swej roli Piotra Fronczewskiego. Choć kiedy wszystko idzie na żywioł, trudno cokolwiek wykluczyć.
Przedstawienie bez duszy. Nie porusza. Nieprzemyślane harce z powieścią Fiodora Dostojewskiego dały kiepskie przedstawienie
JANUSZ R. KOWALCZYK
Fiodor Dostojewski "Zbrodnia i kara", adaptacja i reżyseria Barbara Sass, scenografia Marcin Stajewski, kostiumy Zofia de Ines, muzyka Michał Lorenc, Teatr Ateneum, Warszawa, premiera 7 października
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Halley
Miłość życia dr Latoszka
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 3663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Pon 21:02, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
własnie też chciałam napisać jak zrecenzowali statystów a szczerze mówiąc naszego Bartka Trochę mnie to zdziwiło, no ale oceńcie same...
"Wątłą konstrukcję filmu rozbija i zaburza jeszcze romans między tłumaczką (Kinga Preis) a jej byłym facetem(Bartosz Opania), który powrócił do miasteczka ze światowych wojaży. I ten wątek z kilku powodów wydał mi się szczególnie irytujący. Po pierwsze para jest wyjatkowo niedobrana (raz już im się zresztą nie udało w "Ciszy") [...]
Dziwi mnie ta opinia bo film Michała Rosy "Cisza" zebrał pochlebne recenzje za niekonwencjonalną fabułę etc. Wydaje mi się,że tę recenzję pisał ktoś, kto nie do końca rozumie przesłanie lekkich komedii mających rozśmeiszać a nie pouczać pfff
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
Miłość życia dr Latoszka
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 4850
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Mexico suenos...
|
Wysłany: Wto 13:42, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
No cóz tak mi sie wydaje ze Statysci raczej nie najlepsi ale coz tam kazdy ma swoje zdanie nie musi sie podoba recenzentom ale ludziom Co do Zbrodni...to bardzo sie ciesze ze takie przychylne opinie jesli chodzi o gre bartka Bo co jak co ale dla mnie rola teatralna o wiele wiecej znaczy od filmowej A Cisza....hmmm mnie np bardzo sie poidobał film
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paula:)
TBlond
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 4371
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 14:37, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
czesto to, co ma zle recenzje, jest fajne i sie podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Halley
Miłość życia dr Latoszka
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 3663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Wto 14:50, 10 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
hehe na to wychodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
Miłość życia dr Latoszka
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 4850
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Mexico suenos...
|
Wysłany: Pon 20:31, 16 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Wiadomosc od Kasi W z forum Anity
"A ja mam wiadomość od Anity!
chat z Anitą odbędzie się w ten czwartek (tj. 19. X) o godzinie 19!
Jutro dodam niusa, ale chciałam Wam to tu wcześniej napisać. "
oczywiscie na stronie oficjalnej [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kasia_w
Znajoma Latoszka

Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 11:46, 17 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
niuńka napisał: |
oczywiscie na stronie oficjalnej [link widoczny dla zalogowanych] |
Strona nie jest oficjalna... ale mam nadzieję, że w przyszłości się to zmieni...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|