Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Najlepszy czas dla LiL to: |
Sam początek - 189-2xx odcinki, gdy dopiero się poznawali |
|
0% |
[ 0 ] |
Początek poprzedniego sezonu - gdy było widać coś więcej. |
|
11% |
[ 3 ] |
Odcinki 23x-24x - LEP, strata pracy, zaręczyny Leny |
|
15% |
[ 4 ] |
Odcinki 25x-26x - Lena sobie uświadamia co czuje do Witka |
|
53% |
[ 14 ] |
Odcinki z początku nowego sezonu |
|
0% |
[ 0 ] |
LiL są razem, ale się wciąż kłócą itd. |
|
3% |
[ 1 ] |
Odcinki najnowsze |
|
15% |
[ 4 ] |
|
Wszystkich Głosów : 26 |
|
Autor |
Wiadomość |
Paula:)
TBlond
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 4371
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 18:56, 29 Cze 2007 Temat postu: Najlepszy czas dla LiL... |
|
|
Zakładam ankietę, bo mi przyszła taka na myśl generalnie zainspirowana moimi własnymi odczuciami
Zakładam ją, żeby dowiedzieć się, który okres LiL najlepiej wspominacie i najlepiej przypadł Wam do gustu.
Jeżeli chodzi o mnie, to w sumie wszyscy chcieliśmy, żeby byli razem itd. Ale większe emocje wzbudziła (o ile dobrze pamiętam, w naszym DUŻYM wówczas gronie) scena kanapowa z 238 odcinka, niż scena zaręczynowa...
Wybieram opcje nr 4 Bo pamietam te emocje jak wczoraj
A jak Wy sądzicie? Głosujcie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Gosia
Dziewczyna Latoszka

Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pią 19:03, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja dałam to samo co ty,mało to pamiętam,ale strasznie mi się podobało jak przychodziła do niego do szpitala jak był chory itp.Świetne odcinki są te nowe,ale na razie był tylko jeden taki normalny bez problemów,a kłótnie itp. też mi się podobały,to znaczy środek sezony,odcinki były świetne,ale najlepiej tego nie wspominam bo chciałam,żeby w końcu Bartosz się odczepił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta
Znajoma Latoszka

Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pią 20:28, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
No kanapowa u mnie wymiata wszystkie mozliwe sceny;noi oczywiscie ta na korytarzu kiedy Lena biegnie sie przygotowac do egzaminu lekarskiego(ten odcinek z pijanym nastolatkiem) a zakresliłam 2 opcję...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
Dziewczyna Latoszka

Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
|
Wysłany: Pią 20:45, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Jak się okazuje mamy z Martą podobny gust. Dla mnie najlepszy czas dla Latoszków to odc. 224 - 240. To były piękne początki, kiedy Witek tak nieśmiało i nieporadnie usiłował dać Lenie do zrozumienia, że czuje do niej coś więcej niż przyjaźń, z kolei Lenę wyraźnie przyciągało do niego, ale brała to za przyjaźń. Później wszystko zepsuły zaręczyny Leny z Bartoszem i niestety nie udało się już odbudować przyjacielskich relacji. Natomiast ostatni sezon był na pewno trudny dla ich wzajemnych relacji, ale bardzo ciekawy dla takiego widza jak ja, który lubi trudne problemy psychologiczne. Chociaż ostatnio obejrzałam sobie scenki z ostatniego sezonu i stwierdziłam, że scenarzyści wyjątkowo się "postarali" aby życie tej pary uczynić wyjątkowo smutnym i przygnębiającym. Dlatego to wszystko rzuciło taki cień na te długo oczekiwane sceny pogodzenia i zaręczyn. Stąd może niedosyt wielu widzów, albo po prostu ulga, że to co złe się skończyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ylva
Przyjaciółka Latoszka

Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pią 20:54, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Powiem wam, że ja też zakreślilam opcję trzecią, tą z LEP-em Leny. To najwcześniejszy okres jaki jestem sobie w stanie przypomniec (jak sie okazuje mlodosc nie radosc Ile ja wtedy mialam lat :/) i zarazem najchętniej wspominany.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Halley
Miłość życia dr Latoszka
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 3663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Pią 21:27, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja wybrałam jak Paula, gdyż moją ulubioną sceną jest bufetowa, tyle sprzecznych emocji, pragnień mhmm Widać było, że Lena w końcu pojęła jak wiele dla niej znaczy oddany i wierny "przyjaciel". Jeden z przełomowych i moich ulubionych odcinków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MoNiA
Cicha Wielbicielka Latoszka

Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: =RaDoM/WaWa=
|
Wysłany: Pią 21:50, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ja rowniez wybralam opcje number 4 Moim zdaniem byl to najlepszy okres znajomosci LiL,wzbudzajacy we mnie najwiecej emocji.Lubie scene z 251 odc,kiedy Lena patrzy takim smutnym wzrokiem za oddalajacymi sie Latoszkiem i Marta. No i oczywiscie dlugo oczekiwany first kiss rowniez mial miejsce w tym przedziale odcinkow....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Halley
Miłość życia dr Latoszka
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 3663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Pią 22:03, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Ten wzrok był wymowny, chociaż podświadomie chciała sobie wmówić, iż jest to tylko chwilowa oznaka słabości. Jednak nie udało sie uciec
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
MoNiA
Cicha Wielbicielka Latoszka

Dołączył: 20 Maj 2006
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: =RaDoM/WaWa=
|
Wysłany: Pią 22:15, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Przed miloscia nie ma ucieczki Chociaz nie powiem dlugo sie przed nia bronila
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Halley
Miłość życia dr Latoszka
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 3663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Pią 22:23, 29 Cze 2007 Temat postu: |
|
|
Co mi jeszcze zapadło w pamiec? Wzrok Witka kiedy mówił o złych wspomnieniach ze studentkami. Wzrok pełen jakiegoś bólu i smutku a zarazem goryczy i zaciętości. I Lena do której powoli dochodziło...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|