|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Halley
Miłość życia dr Latoszka
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 3663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Pią 18:03, 02 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Milka mi tylko z czekoladą nieźleeeeee
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Majusia
Cicha Wielbicielka Latoszka

Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chałupy łelkam tu
|
Wysłany: Sob 11:16, 03 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Halley mi też się ten tekst podoba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
Miłość życia dr Latoszka
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 4850
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Mexico suenos...
|
Wysłany: Nie 14:43, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
hehe superrrrrrrrrr i w dodatku Joanne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ala
Dziewczyna Latoszka

Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z pomarańczowego pokoju
|
Wysłany: Pon 17:06, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że ktoś dojdzie do końca, bo mi sie troche rozpisało.
Kolacja upłynęła we względnie dobrej atmosferze, ponieważ Latoszek postanowił nie zatruwać nastroju wszystkim. Siedział więc zaciekle skupiając się na swoim talerzu.
- Co ty tak cicho siedzisz? – Dagmara wkrótce zauważyła, że brat znęca się nad karpiem (i tak już zresztą upieczonym).
- Nic, a co?
- No tak pytam… nie odzywasz się w ogóle…
- A co mam mówić?
- Braciszku…
Po kolacji wszyscy usiedli przy choince. Lena chwilę później siedziała w czapce i szaliku, podziwiała zapach perfum co chwilę tuląc Witka z niedowierzaniem, jak ten facet mógł tak trafić – mimochodem porównała go z Bartoszem, który kiedyś podarował Lenie perfum, jednak zapach był nie do zniesienia, stał w łazience ze względu na ładny flakonik, ostatecznie jednak skończył w prezencie dla babki Bartosza, po której były chłopak odziedziczył chyba zły gust; zresztą odziedziczył też chyba spostrzegawczość, bo nawet nie zauważył, że to ten sam perfum, który kupił Lenie. Latoszek z kolei otrzymał od Leny kilka par skarpetek (i tak się ucieszył, nie będzie miała podstawy, żeby ciągnąć go po sklepach), od siostry książkę o zwierzętach (a o czym innym mogłaby być?) i ku swojemu zdziwieniu ręcznie robionego aniołka z papieru od Joanne. Z kolei Dag otrzymała od pary ładną filiżankę, a dziewczynce kolorowanki i zestaw kredek.
Dagmara zresztą chyba domyśliła się dziwnego nastroju brata, więc poprosiła go o zostanie w domu z Joanne, a ona i Lena poszłyby do kościoła. Latoszek sam zdziwił się, kiedy wyraził zgodę. Gardło opadło mu do żołądka, a kiedy Joanne nie spała, gdy dorosłe panie wychodziły (Dag tłumaczyła to zmianą czasową), był wręcz przerażony. Nigdy nie musiał się zajmować trzyletnim dzieckiem.
Jego obawy jednak były nieco wyolbrzymione. Joanne zajęła się kolorowaniem żyrafy.
Latoszek usiadł naprzeciw niej i patrzył jak żyrafa powoli robi się żółta. ‘Jest zupełnie podobna do mamy’, myślał Latoszek (rzecz jasna o Joanne, nie o żyrafie ) coraz częściej jednak przenosząc wzrok na swoją siostrzenicę, której brązowe oczy skupione były na kolorowanym zwierzątku. Po godzinie jednak zmęczenie wzięło górę nad obojgiem. Dziewczynka popatrzyła na niego i Latoszek był pewien, że myśli teraz o tym samym. Zrobiło mu się gorąco na skutek tej telepatycznej wymiany zdań. A jednak może nie będzie tak źle?
- Pójdziemy spać – powiedział i rozłożył kanapę.
***
Około trzeciej rozległy się ciche głosy.
- Idziesz? – Lena weszła do mieszkania i włączyła małą lampkę, minutę później do środka weszła Dagmara.
- Na nogę motyla, co to za ksiądz był?, dwie godziny msza!
- Przyjezdny.
- Ale ładnie tu nocą, dobrze się tak dotlenić. Macie pomysł, jak spędzić noc.
- W nocy się śpi – powiedziała dobitnie Lena.
- Taa, akurat. Nie mów, że śpicie w każdą noc.
- No nie każdą, ale…
- Ale jednak…
- Ale jesteśmy lekarzami i na dyżurach się nie śpi.
- Taa.
- Spójrz lepiej, czy ta twoja mała jeszcze żyje. Taka cisza tutaj, obawiam się, czy to był dobry pomysł zostawić ich samych.
Dziewczyny przez chwilę wpatrywały się w śpiącego Witka i Joanne, śpiącą spokojnie obok niego.
- Lena – przerwała w końcu Dagmara – zafundujcie sobie też takie maleństwo, bo widok jest niezły.
- Pożyczę sobie twoje.
- Do twarzy mu.
***
Kiedy rano Latoszek obudził się, widok siostrzenicy wywołał nagłą reakcję żołądka, który w odczuciu Witka zapragnął wywinąć się na drugą stronę. Pomyślał, że najlepiej byłoby go czymś zająć, więc wygramolił się spod kołdry i po cichu witając się Leną (Dagmara spała na kanapie z drugiej strony obok córki) zajrzał do lodówki. Zdecydował się jednak na skromne płatki i mleko, ponieważ przed nim jeszcze dwa dni Świąt (a ktoś ciasteczka musi zjeść).
- O czym myślisz? – spytał Lenę siadając przy stole.
- Która godzina?
- Siódma. O czym myślałaś?
- O wszystkim.
- Spałaś dzisiaj?
- Nie.
- No wiesz…
- Nie jestem zmęczona.
Zmęczenie dopadło jednak Lenę przed obiadem, kiedy Latoszek pichcił w kuchni starając się jednocześnie uspokoić szamocący żołądek, zapewne dlatego, iż maleństwo w postaci Joanne plątało mu się pod nogami podglądając jego wyczyny.
- Your girlfriend śpi, braciszku – Dagmara zerknęła na niego znad starej gazety (którą czytała w celu nadrobienia zaległości).
- Widzę.
- Wygląda na zmęczoną, więc wnioskuję, że o nią nie dbasz za bardzo.
- Nie spała całą noc.
- Może powinieneś się nią jakoś zająć, co?
- O czym myślisz?
- O was. W dzień pracujecie, ale…
- W nocy śpimy, chyba wiem do czego zmierzasz.
- Byłbyś dobrym ojcem.
- Zmień temat.
Dag walnęła (bynajmniej nie przypadkowo) głową w stół.
- Kiedy obiad?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Halley
Miłość życia dr Latoszka
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 3663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Pon 18:29, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
niesamowite masz super styl bejbe ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
Miłość życia dr Latoszka
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 4850
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Mexico suenos...
|
Wysłany: Pon 19:40, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
to ja informuje ze u mnie na blogu nowa notka
Super ALus masz pomysły
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Majusia
Cicha Wielbicielka Latoszka

Dołączył: 03 Lut 2007
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Chałupy łelkam tu
|
Wysłany: Pon 19:58, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Ekstra opowiadanko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ala
Dziewczyna Latoszka

Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z pomarańczowego pokoju
|
Wysłany: Pon 19:58, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A dziękuję
No nareszcie cedeczka sie doczekałam
cudny, znowu coś się tworzy
wybacz, ale nie mam już siły dzisiaj tam tego pisać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paula:)
TBlond
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 4371
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 22:08, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
o aska napisala ale sory nie jestem w nastroju do czytania kiedys przeczytam ciao
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mściwa Królowa Togo
Znajoma Latoszka

Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Togo :D
|
Wysłany: Pon 22:24, 05 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
bardzo milutki tekst :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|