|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mściwa Królowa Togo
Znajoma Latoszka

Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Togo :D
|
Wysłany: Nie 22:01, 22 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Świetne ! Piszcie dziewczyny dalej :d dużo, jeżeli to będzie możliwe ;p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Ylva
Przyjaciółka Latoszka

Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 16:46, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Halley napisał: | chyba sie wezmę za napisanie jakiegos cedeka ostatnio mnie nosi jak znajde chwilę wolnego  |
O. Fajnie!
Ja mam szkic koncepcyjny 14 najblizszych odcinkow... Tak się cieszyłam, że udało mi się wymyslic coś sensownego z tak dużym wyprzedzeniem... A teraz okazuje sie ze chyba bede musiala wszystko wywalic... :/ Najgorzej jest znalezc bezsens w pomyśle dopiero przy jego realizacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gosia
Dziewczyna Latoszka

Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pon 18:03, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Fajne i czekam na cd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szyna
Znajoma Latoszka

Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Gliwice, sercem w Łodzi
|
Wysłany: Pon 19:17, 23 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Halley napisał: | chyba sie wezmę za napisanie jakiegos cedeka ostatnio mnie nosi jak znajde chwilę wolnego  |
znajdź, znajdź... długi weekend idzie!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ala
Dziewczyna Latoszka

Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z pomarańczowego pokoju
|
Wysłany: Śro 11:33, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Musze sie jakoś rozładować
Troszke przynudnawych wieści ze szpitala w przejściu do kolejnych... ekhm, miłego czytania.
Jeśli kilka dni temu stan Jacka Mejera poprawił się, to po ostatnich dniach, licząc od pamiętnej kraksy blokującej stolicę, nastąpiło znaczne pogorszenie – Jacek zrobił się ponury, nerwowy i rzadko się odzywał. Witek znowu zaczął się o niego martwić. No, bo przecież tak nagle sam nie zmienił nastroju. Musiało się coś stać, coś nienajlepszego, a Mejer nie chciał nic powiedzieć.
Jednakże chociaż martwił się o kumpla, miał też kilka innych spraw na głowie, które powstrzymywały go od dręczenia Mejera, aż w końcu powie, o co chodzi. Czerwiec przyniósł ciepłe dni, czasem deszcz i tęczę, natomiast nad szpitalem zawisłą inst. Czarna chmura gradowa, błyskawice i pioruny.
- Cześć.
- Cześć – Witek akurat siedział w bufecie i znęcał się nad kluską.
- Jak po wczorajszej kolacji?
- Bardzo dobrze. Chętnie załapałbym się na powtórkę.
- To, że zrobiłam drugą w ciągu tygodnia, jest wystarczającym osiągnięciem! Z dobrze sobie masz!
- Wygląda na to, że tylko ja.
- A co się stało?
- Usiądziesz czy będziesz tak nade mną wisiała?
Lena usiadła.
- No więc? Nadal martwisz się o Jacka?
- Gdybym miał się o każdego martwić, wylądowałbym w szpitalu psychiatrycznym. Burscy się kłócą ciągle, Sambor na wszystkich się drze, Jacek się chyba cofa w rozwoju, bo takie wahania nastrojów to tylko nastolatki mają. Albo zmienia płeć, kobiety w ciąży też się tak czasami zachowują.
- Skąd ty to wiesz?
- Pracowałem na wsi kiedyś. Monika też jakaś nerwowa, Albert łazi naburmuszony, bo żona mu w bok skoczyła z Nowakiem.
- Tym Pomocnikiem Wójcika.
- No.
- A! Więc to dlatego… jak się mijali w korytarzu, to o mało co się nie pozabijali.
- Adam też chodzi zły, Dagmara ryczy cały czas.
- A co się stało?
- Nie wiem, przyszła mi, kiedy byłaś na dyżurze i płakała mi przez pół nocy.
- Może z Adamem się pokłócili albo…
- Nie wiem.
Lena wyszczerzyła zęby.
- Dobrze, że chociaż my się nie kłócimy.
- Dobre i to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ylva
Przyjaciółka Latoszka

Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Śro 13:14, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ojojoj. Groźnie tam xD
Super
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Halley
Miłość życia dr Latoszka
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 3663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Śro 15:21, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
niebezpieczna LG
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gosia
Dziewczyna Latoszka

Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Śro 17:31, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Super,wszyscy się kłócą oprócz nich.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ala
Dziewczyna Latoszka

Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z pomarańczowego pokoju
|
Wysłany: Pon 12:38, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Lenie czerwiec strasznie się dłużył, natomiast Witkowi ciągle brakowało czasu. Pacjentów było wielu, Dagmara nie dawała znaku życia, poza weekendami, kiedy wpadała do Latoska i zalewała się łzami.
W niedzielny poranek Lenę obudziło pukanie do drzwi. Latoszek, który od kilku minut był już na nogach poszedł otworzyć.
- Cześć. Mogę.
- Jasne. Wchodź.
Jacek Mejer wszedł do środka i usiadł przy stole. Lena narzuciła na siebie szlafrok i usiadła obok kolegi. Witek przyniósł herbatę.
- Wy macie fajnie teraz – westchnął Mejer – Trzy tygodnie wolnego…
- Tak, Jacku, a ty pracuj – Latoszek postawił na stole talerz z bułkami.
- Przyjdę was od czasu do czasu odwiedzić.
- No, nie jestem tego taki pewien, szczerze mówiąc.
- A to dlaczego?
- Wyjeżdżamy.
- Gdzie?
- Możesz przyjść podlać nam kwiatki.
- Na całe trzy tygodnie?
- Na dwa.
- I pół – dodała Lena.
- Czyli?
- Wyjeżdżamy jutro w nocy, wracamy w środę, dziewiątego lipca.
Mejer ugryzł bułkę.
- Gdzie wy wszyscy jedziecie? Wy, Adam, Dag… a tak właściwie, to może wiecie co się z nią dzieje? Ostanio jakoś… smutna jest i w ogóle…
- Też chcielibyśmy to wiedzieć – Witek zabrał się do jedzenia.
- Jeśli ten cały stażysta coś nabroił, to mu rąbnę – Mejer ścisnął plasterek sera, który chciał sobie nałożyć na bułkę.
- Mam nadzieję, że nie.
- Dobra. Dzięki za śniadanie. Idę. Trzymajcie się.
- Na razie.
- Cześć.
- Do zobaczenia.
Witek odetchnął.
- No.
- No?
- No.
- No co? – Lena roześmiała się.
- Porozmawiam z Adamem, może on faktycznie coś wie.
Niestety, Adam powiedział tylko, iż Dag nie czuje się dobrze i między nimi nie jest najlepiej, a on sam wie, że coś się stało, jednak nie wie co i Latoszek nic już z tego nie rozumiał. Tak więc to wyjaśnienie nic mu nie wyjaśniło.
- Dzięki za rozmowę. Jakbyś coś wiedział…
- W porządku.
- Dzięki jeszcze raz. Do zobaczenia za tydzień.
- Do zobaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ylva
Przyjaciółka Latoszka

Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 458
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź
|
Wysłany: Pon 16:24, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ślicznie Alu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|