Scenki z LiL - kiedyś, teraz i niedługo :)

Halley

albo "odczep się ode mnie" ostatnio sobie przeglądałam archiwum, jak wszystkim forumowiczkom zaimponował, że umiał tak do niej powiedzieć, pomimo tego, co do niej czuje Smile

niuńka

oooo juz zapomniałam o tej scence ale niezła miał siłe zeby jej to powiedziec hu hu

Anna Z

A kilka scen później w bufecie, kiedy ona szlochała, tak fajnie ją przytulił. I mimo że ją później odsunął od siebie, widać było, że mu to przyszło niełatwo. i niełatwo mu było powiedzieć, że nie może jej pomóc.

marta

Zeby nam taką szpitalną scenke siekli w Sylwestra to by było super. Bale na wstępie udane!!!

niuńka

dokładnie otym samym wtedy pomyslałam miał mine jakby sie miał za chwile rozpłakac tak chciał ja przytulic a z drugiej straony nie chciał cierpiec

Halley

podobalo mi się że ta scena była jedyną która mnie tak fajnie zaskoczyła, coś mi się wydaje,że o tym w streszczeniu nie było a tu taka niespodzianka mam do niej sentyment straszny Smile

niuńka

dokładnie nic nie było o niej wiadomo i dlatego tak cieszyła Smile

Paula:)

Ja tylko raz pamietam, to bylo jakos kolo 220 ;P jeszcze zbyt regularnie nie ogladalam tego Razz

no i ide do babci jakos w neidziele po 17 a ona do mojej mamy: W tym NDiNZ ten Latoszek coś te Lene kocha Laughing

nigdy tego nie zapomne Laughing

a nie kurde to chyba bylo po 224 po tej scence jak on jej chciał powiedzieć już Razz

Ale patrzcie on w życiu jej nie powiedział wprost tego ;P
A tak btw jeszcze była fajna jak on był chory i ona do niego przyszła ale to już nowsze haha Laughing

niuńka

Te scenki to niezłe wszytskie były ale to jest fajne ze kiedys to jakies dotkniecie spojrzenie było takie podniecajace Razz

Halley

a teraz to jak są chłodni dla siebie to sie wkurzamy Razz

Ostatnio mi się Lena z kabanosem przypomniała xD