|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Anna Z
Dziewczyna Latoszka

Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
|
Wysłany: Nie 19:39, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Odcinek 306 bardziej mi się podobał niż tydzień temu i nie tylko dlatego, że wreszcie była Lena, wprawdzie niewiele miała do zagrania, ale to wreszcie sygnał, że wątek Latoszków wkrótce wróci na dobre. Orlicka po raz kolejny potwierdza, że nie nadaje się do kierowania ludźmi i bynajmniej nie usprawiedliwiają jej problemy osobiste. Ordynator, który bez żalu pozbywa się doskonałego lekarza, który nie potrafi odpowiedzieć sobie na pytanie, dlaczego Monika przygotowała być może słabszy referat, co jej przeszkodziło, na dodatek krytykuje ją przy innych lekarzach, niestety powinien jak najszybciej zrozumieć, że jego miejsce jest gdzie indziej. Jest bezduszną osobą, która nie potrafi zrozumieć, że dobrze działający oddział, to nie tylko śledzenie przez lekarzy nowości medycznych, ale praktyczne umiejętności i przede wszystkim atmosfera panująca na oddziale. Tretter, no cóż, jak się okazuje miłość rzuca się na rozum nie tylko młodym. Zachował się co najmniej nieelegancko. Ale skądinąd muszę przyznać, że to jego obecność działa na Meg niezwykle pozytywnie. Ale będzie co będzie.
Ciekawy wątek medyczny pokazujący młodego człowieka, którego plany życiowe mogą być zniweczone zanim zaczną być realizowane. Co jeszcze mi się podobało? Rozmowa Kuby z Holendrem, który coraz bardziej mi się podoba (oczywiście Holender). Wątek Kuby i Ewy został w zapowiedziach bardziej rozdmuchany niż było w rzeczywistości. Niewątpliwie Kuba jest pod urokiem Ewy, ale jednak stara się zachować dystans. Mam wrażenie, że to pewnych granic nie przekroczy.
Fajna jeszcze była rozmowa Mariolki z Bożenką i mamą Mareczka. Natomiast konszachty Drzewieckiego z niejakim Kowalskim i sposób zdobywania pieniędzy na wykupienie kliniki od Mariolki zapowiada to wszysto, że nad kliniką gromadzą się czarne chmury. Ogólnie odcinek zaliczam do udanych, może nie rewelacyjnych, ale jednak udanych.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Halley
Miłość życia dr Latoszka
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 3663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Nie 22:04, 04 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mi się odcinek podobał bardzo, bo poprzednie wypadały przy nim blado i były nudne Orlicka coraz częsciej pokazuje, że chce z oddziału zrobić wojsko, a nie grupę ludźi pomagającym pacjentom. Podobała mi się rozmowa a raczej głosne wypowiedzenie swojego zdania przez Pawicę, który imponuje w tym przypadku asertywnością zaintrygowała mnie odpowiedz Zyberta na pytanie Moniki "znałeś orlicką na studiach?", może też wyjdzie z tego coś ciekawego. Świetna rozmowa Marioli w bufecie (zreszta prawie kazda scena z nia jest zabawna) Wątek medyczny bardzo ciekawy, jedyne co mi nie pasowało to przesadnie histeryczna gra tej małej Olgi Fajna scena z Donovanem który wreszcie zrozumiał co jest w życiu ważne DO tego nareszcie po długiej nieobecności LENA! [ co niebadz brakowało mi tam Witolda ale mam nadzieje ze i jego wkrótce zobaczymy] Odcinek na duży plusss
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gosia
Dziewczyna Latoszka

Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Pon 18:26, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja nie będę sie powtarzać,Odcinek dla mnie ciekawszy niż tydzień temu no i Lena.Czyli na plus.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szyna
Znajoma Latoszka

Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Gliwice, sercem w Łodzi
|
Wysłany: Pon 18:34, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
w odbiorze tego odcinka strasznie przeszkadzała mi ta cała Olga... 'Doktor Burski! Gdzie jest doktor Burski?!! Burski!!" jakby się zacieła... w dodatku przez cały odcinek nic nie pwoeidziała tylko wszystko wykrzyczała... dla mnie tragedia i mam nadzieję, że będzie jej jak najmniej w NDiNZ.
co poza tym... Orlicka jest irytująca, ale to jest w niej fajne w sensie, że potrzebna jest niezbyt symaptyczna postać w serialu, a jakie fajne dialogii oni potrafią z tego zrobić jak jest Pawica... albo Pawica, Latoszek i Orlicka. oczywiście wszystko w umiarze, pewnie za kilka odcinków będę miała ochotę wywalić telewizor przez okno na widok pani ordynator, ale może do tego czasu wyżali się komuś z tego rozwodu i znormalnieje...
obecność Leny była miłym dodatkiem do odcinka, nie było jej tam zbyt dużo, ale jest to oznaka, że Latoszki jeszcze żyją
a sprawa z Drzewieckim mi zalatuje tvn-owskim serialem "Twarzą w twarz", ale jakoś nie przewiduję nagłej miłości między Drzewieckim a Kowalskim (chociaż kto ich tam wie:P), więc pewnie obecność Jana zapowiada poważne problemy kliniki.
ufff... to chyba tyle mam nadzieję, że nie zanudziałam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
Miłość życia dr Latoszka
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 4850
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Mexico suenos...
|
Wysłany: Pon 23:46, 05 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
a Joanna jak zwykle przegapiła normlanie ja musze jakis budzik nastawiac czy cos bo mi juz drugi odcinek przeleciał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ala
Dziewczyna Latoszka

Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 1297
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z pomarańczowego pokoju
|
Wysłany: Wto 7:05, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Mnie również odcinek sie podobał. Kuba z Holendrem super po prostu
A reszta... wszystko juz powiedzieliście
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paula:)
TBlond
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 4371
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 10:23, 06 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
ołkey obejrzałam, fajny, tylko ta Olga SZTUCZYDŁO ;//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kicia21
Sąsiadka Latoszka

Dołączył: 08 Lis 2007
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 15:45, 08 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Zupełnie inne mam zdanie. Odcinek super dzięki Oldze! Wreszcie barwna postać w serialu! I bardzo naturalna!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
Dziewczyna Latoszka

Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
|
Wysłany: Nie 17:21, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Odc. 307
Odcinek w sumie niezły. Byli niemal wszyscy dawni bohaterowie. Niestety, ja zaczynam mieć niemal pewność, że tym uśmierconym bohaterem będzie Zybert. Niezły wątek medyczny. Jędras coraz bardziej zaczyna mi się podobać. Komplement pod adresem Moniki może zapowiada, że coś między nimi zaiskrzy. Jak widać, nie ma co spodziewać się powrotu Jacka. Fajna scena między Kubą a Pawicą. Męska rozmowa, która jednak za wiele nie powiedziała o uczuciach Kuby względem Ewy. Ale może to i lepiej, że nie została postawiona kropka nad "i".
Drzewiecki nie dość, że bufon, to jeszcze człowiek bez skrupułów. Pokazał swoją prawdziwą twarz. Ale mam nadzieję, że będzie wkrótce miał za swoje. Orlicka wyraźnie faworyzuje Lenę i nie wiem czy to jakoś nie popsuje jej relacji z kolegami wyraźnie tępionymi przez ordynator. Wygląda to tak jakby Lena została postawiona po tej stronie, po której znajduje się Orlicka, tym bardziej, że w poprzednim odcinku nie rzekła ani słowa w obronie Moniki. Ja wiem, że Lena jest bardzo zdolna i ambitna, ale może wiele osiągnąć niekoniecznie dzięki faworyzowaniu i protekcji szefowej. I w tym wszystkim brak mi Latoszka, chociażby po to, żeby pokazać stosunek Orlickiej do kolejnego lekarza internisty. W sumie odc. z gatunku "może być". W każdym razie nie wynudziłam się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gosia
Dziewczyna Latoszka

Dołączył: 14 Mar 2007
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Nie 19:35, 18 Lis 2007 Temat postu: |
|
|
Ja sadze tak jak ty i mam nadzieję,że nie zabiją Zyberta...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|