|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szyna
Znajoma Latoszka

Dołączył: 07 Lut 2007
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Skąd: Gliwice, sercem w Łodzi
|
Wysłany: Pon 19:41, 14 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
jestem zaskoczona tym, że coraz bardziej lubię Drzewieckiego, a do Deląga nigdy nie pałałam zbyt wielką sympatią. i zdecydowanie bardziej podoba mi się pomysł połączenia Drzewieckiego (sorry, jak on ma na imię?) z Patrycją niż Sambora z Patrycją, oni mi kompletnie do siebie nie pasują. sam odcinek dla mnie nijaki. nic ciekawego, ale nie dało się go obejrzeć. Orlicka już mnie nie wkurza tak jak na początku, nie mogę tylko teraz roszyfrować: ona ma być postacią negatywną czy pozytywną? fajne było z tymi ciastkami, już miała wziąć... ale może jednak nie. scena końcowa Patrycja, Drzewiecki, Pawica - bardzo sympatyczna, ale chyba jednak nie będzie im tak łatwo?
no i jak można nazwać dziecko Gaweł? Gawciu! :/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Halley
Miłość życia dr Latoszka
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 3663
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy
|
Wysłany: Pon 21:04, 14 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ajjj nie znacie sie Misiek to Misiek a nie jakis bufon Drzewiec mysli ze raz pomoze i wróci do łask pfff
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
Miłość życia dr Latoszka
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 4850
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Mexico suenos...
|
Wysłany: Pon 23:19, 14 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
a ja Ci mówie Madzia ze Pati na niego tak laskawie patrzy ze hej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
Dziewczyna Latoszka

Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
|
Wysłany: Wto 9:38, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
A Drzewiecki ma chyba na imię Stanisław?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
izuś_
Cicha Wielbicielka Latoszka

Dołączył: 02 Lip 2007
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 15:32, 15 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
O, tak Stanisław ;D Też mi się tak wydaje. Stasiu ^^
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
marta
Znajoma Latoszka

Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Wysłany: Śro 6:22, 16 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
no brawo Halley;no poprostu Sambor to Sambor.Ona kocha jego on kocha ją to niech się Staś nie wpier........w paradę.....haha sorry Niunka....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Tala
Przyjaciółka Latoszka

Dołączył: 11 Cze 2007
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro 17:15, 16 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Sambor to idiota. Sorka, ale niecierpie go.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
Miłość życia dr Latoszka
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 4850
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Mexico suenos...
|
Wysłany: Nie 14:03, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Marta nie ma za co kazdy ma swoje ulubieniaste postaci Sambora owszem lubie ale Pati wizaulniej mi pasuje do Stasia ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anna Z
Dziewczyna Latoszka

Dołączył: 18 Cze 2006
Posty: 1119
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy
|
Wysłany: Nie 17:34, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Nareszcie świetny odcinek (316). Coś się działo cały czas, była dramaturgia, było trochę humoru. Ale po kolei;
- znakomity wątek medyczny z udziałem Zyberta. Jego obecność jak zwykle ożywia serial
- doktor Holender niewiele miał kwestii do wygłoszenia, ale jak zwykle sceny z jego udziałem są barwne
- świetny Jędras z góralskimi prezyśpiewkami, ale równie fajny w lirycznym repertuarze
- podoba mi się rywalizacja Tomka z Kostkiem, chyba Tomek stał się bardziej ambitny dzięki temu, zaczyna mu na czymś zależeć
- współczułam Bożence, kiedy się okazało, że dziecko zabrano pod jej nieobecność i kiedy tak wzruszająco do Marty mówiła o swej miłości do tego malucha
- świetna scena końcowa między Burskimi , nie ulega wątpliwości, kto tak naprawdę dla Kuby jest najważniejszy
- coraz bardziej podoba mi się Orlicka i wydaje mi się, że za jej chęcią pomocy mamie Leny nie ma jakichś ukrytych intencji. Nie podoba mi się tylko, że uważa, iż w kontakcie lekarza z pacjentem zbędna jest serdeczność, a ważne są tylko procedury
- biedny Latoszek, tak bardzo się stara, żeby mamusia się nie nudziła, a mamusia i tak go nie lubi. No ale podziwiam mądrość i dojrzałość Leny, która nie tylko umie rozszyfrować nastroje ukochanego, ale jednocześnie potrafi zdecydować, w którym momencie bardziej jest potrzebna narzeczonemu niż matce.
- i jeszcze jeden plus dla odcinka, te małe kocięta, o których pamięta pacjent, żeby ich przypadkiem nie zamurowano żywcem.
I jedyny minus to Rafał, którego zainteresowanie lekami z zamkniętej szafki wydaje mi się zupełnie innej natury niż zainteresowanie lekarza medykamentami. Marta, jak się zdaje brnie w niezłe bagienko. Szkoda mi jej.
Podsumowując, odcinek naprawdę bardzo dobry.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuńka
Miłość życia dr Latoszka
Dołączył: 15 Paź 2005
Posty: 4850
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Skąd: Mexico suenos...
|
Wysłany: Nie 18:03, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Aniu ja po Tobie to nie wiem jak komentowac tak sie zgadzam zawsze z Toba
Odcinek świetny nie tylko ze wzgledu na naszych ulubieńców. Fakt watek medyczny bardzo mi sie podobał ZYbert jest tak znakomita postacią ze zawsze wiele wnosi do odcinka i widac jak bardzo Kostkowi zalezy na jego aprobacie mam nadzieje, ze profesor wiele go nauczy.
Jedras mnei rozwalił po prostu ten facet po prostu wywolał dzisiaj na mojej twarzy wielki usmiech i za to mu dziekuje
Bozenka jednak nadal mnie denrwuje nie moge tego niestety ogarnac
Burscy nie myslałam ze kiedys to powiem ale kurcze strasznie podobała mi sie ta scena. Widac jak KUba kocha Zoske i mam nadzieje, że ona nareszcie zrozumiała jaki jest dla niej wazny maz bo ostatnio malo czasu mu poswiecała. Ale urocza ta scenka i śpiew jedrasa w tle . ładnie wykonana z kazdym szczegółem nawet to delikatne niepewne objecie ramionami Jakuba przez Żosie ładnie
A nasi panstwo Latoszkowie no kocham latoszka z tymi jego tekstami "Lenka kochanie wypełnij za mnie sopa to kupie twojej mamie ksiazke której nie czytala" czy jakos tak:P Ale tak mi sie go skzoda zrobiło jak usłyszał tesciowa po prostu nie zasłużył sobie...TYm bardziej ze matka Leny nie zna go na tyle a on wprost przeciwny zamiast bardziej sie potworzyc to zamknie sie w swojej skorupie jak dawnoiej jednak mam nadzieje, ze do tego nie dojdzie... ale przynjamniej widze ze cos zaczyna sie dziac w tym watku. A scenka w lekarskim ponownie kanapowa jak za starch dobrych czasów. Widac jak bardzo Latoszek kocha lene i jak bardzo bałby sie ja stracic, podobnie Lena tych dwoje łaczy niesamowicie mocne uczucie, które po prostu od nich bije. Szkoda tylko, ze ostatnio nam tego tak mało pokazują.
Marta z tym całym Rafałem mnei dobija zapewne pan doktor miał kiedys problemy z narkotykami cos czuje...nie znosze go
To tyle ode mnie sie rozpisałam Ale kurcz epo tym odcinku wraca mi faza latoszkowa:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez niuńka dnia Nie 18:03, 20 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|