W poprzednich odcinkach

Ala

Mnie również odcinek sie podobał. Jedyne co mnie drażniło, to to całoodcinkowe pakowanie się Zośki. Ale reszta super Smile

niuńka

no a ja sobie obejrze dopiero dzisiaj bo wczoraj nie byłamw stanie Smile

MoNiA

Podzielam opinię poprzedniczek. Odcinek bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Ni dostrzeglam zadnych minusow ( nawet calodocinkowe pakowanie Zoski mnie nie draznilo) Scenarzystom naleza sie slowa uznania. Postarali się na, nie powiem :)Mam nadzieje, ze kolejne odcinki beda rownie ciekawe Smile

izuś_

Mi też się bardzo odcinek podobał. Pewnie dodatkowo jest to kwestia tego, że pierwszy nowy odcinek po tak długiej przerwie ; p
A końcowa scena LiL, rzeczywiście, była rozbrajająca ;]

marta

Wreszcie doczekalismy sie spokoju w ich związku
jest serdeczny uśmiech;nie tylko taki ze służbowego obowiązku
jest przyjazn ;jest humor przez obojga zrozumiany
a porozumienie to sukces gwarantowany..
na wielki skok ;jak to Witek określa
jaki z tego wniosek?
że jak sie kocha;to zaden kryzys miłosci nie przekreśla

Gosia

Świetnie to ujęłaś,ty to masz talent.

niuńka

Martusia to umie podsumowac Very Happy

Tala

Akurat brachol remont robił i musiałam leciec mu cos podać na LiLowej scenie Evil or Very Mad

Halley

Mi sie bardzo podobał odcinek i ze wzgledu na swietna obsade jak i na poruszajacy watek naprawde sie postarali wszystko w jubileuszu było na swoim miejscu. Odcinek nie byl porywajacy a raczej sklaniał do refleksji- in plus. Szkoda wyjazdu Mejera- co nie bądz byl barwna postacia[ nie zapomne jak pijany chcial operowac] Razz

Monisia nie wkurzala, fajnie ze wraca Tretter Smile

no i scenka lil na koniec taka do jakich nas przyzwyczaili: moznaby powiedziec ze niemrawa i lakoniczna ale ile niewypowiedzianych słów ze soba niosła Smile

Orlicka mi sie przestaje podobac, toz to lekarz który zjadl wszystkie rozumy? Pfe.

Gosia

Widzę,że pierwsza.Odcinek średni,wątek medyczny trochę nużący.Niby pokazali co czuje matka która ma dziecko w domu dziecka,a nie może sobie poradzić z nałogiem,ale jakoś tak średnio to pokazali.Były Donovany i Rober w dresiku.Fajny był ten koleś z rybą,no i był Henryk.No i tylko jedna scenka z LiL,ale ważne,ze była,a ja jej jeszcze dokładnie nie obejrzałam.W trakcie wszedł mój brat i po tym:Czytaliśmy oboje" już prawie nie słyszałam,a szkoda bo to chyba jedyna śmieszna scenka była.